poniedziałek, 23 listopada 2020

Złota ...

 

JESIEŃ

Chcę zaplątać się w twoich włosach,

w blasku słońca jak w złocie skąpanych

i zagubić się chcę w twoich oczach

lśniących rosą jak łąki nad ranem.

 

Lecz ja wiem, że to nie krople rosy

 ale łzy spływające gdzieś skrycie,

tak mi żal, że cię muszę pożegnać:  

taki los, taka śmierć, takie życie …

 

Nadszedł czas, teraz niech mówi cisza

gdy mi smutek mój oddech zabiera,

jesień złotem tak pięknie odchodzi,

 miłość łzami tak pięknie umiera …











Tekst i foto: Wiktor Lekney