środa, 15 grudnia 2021

Rośliny skał i muraw na Jurze Polskiej

 

My, tutejsi, przywykliśmy do częstego widoku białych wapiennych skał, wyrastających nagle z ziemi, niczym tajemnicze rzeźby natchnionego artysty. Jakież to różnorodne formy  można na Jurze spotkać? Właściwie wszelakie, jakie tylko wyobraźnia może nam podpowiedzieć, a które natura zdołała wytworzyć w ciągu milionów lat. Dopiero reakcja przybyszy spoza obszaru Jury najlepiej uświadamia zachwycające piękno lśniących bielą skał. Wapienne formy skalne, wyłaniające się znienacka z lasów lub zakrzaczeń bezsprzecznie sprawiają miłe, sympatyczne wrażenie. Nie przytłaczają swoją wielkością, za to pozwalają uruchomić wyobraźnię, by dostrzegać w wyrzeźbionych wodą i wiatrem oraz mrozem skałach najrozmaitsze figury. Wydaje się, że emanują też jakimś ciepłem i przytulnością, co sprawia, że wędrowiec może poczuć uspokojenie i sympatyczną łączność z prehistoryczną rzeźbą jurajskich wzgórz.

Skąd wzięło się takie bogactwo rzeźby terenu, zarówno tej powierzchniowej - wzgórza i skały, jak i tej ukrytej, podziemnej  - jaskinie, na wąskim dość pasie wyżyny Krakowsko-Wieluńskiej? To historia licząca co najmniej 150 milionów lat, a więc sięgająca płytkich mórz okresu jurajskiego, na dnie których tworzyły się ogromne pokłady wapieni, powstające z osadzających się na dnie skorupek, muszli i szkieletów ówczesnych organizmów wodnych – od całkiem małych, mikroskopowych otwornic do olbrzymich gadów morskich. Tak powstawały pokłady wapieni płytowych, osiągających nawet kilkaset metrów grubości. Miejscami zaś, na ówczesnych płyciznach wyrastały rafy koralowe, które dały początek pokładom wapieni skalistych, wraz z krzemiennymi bułami utworzonymi z obumarłych i sprasowanych szkieletów gąbek zasiedlających ówczesne rafy. Taki wapień skalisty jest znacznie bardziej odporny na procesy erozji wodnej i powietrznej, dzięki czemu dłużej pozostaje ponad powierzchnią ziemi, w formie fantazyjnych „rzeźb”. Przykładem takiej starożytnej rafy są np. wzgórza rezerwatu „Sokole Góry” koło Częstochowy.

Zaraz, lecz jakim to cudem dno morza jurajskiego mogło stać się wznoszącymi się na ponad 500 metrów szczytami?!  Cóż, kłaniają się miliony lat historii ziemi. Teren, który 150 milionów lat temu był dnem oceanu, został wydźwignięty i pofałdowany w trakcie nie tak bardzo już dawnego procesu fałdowania karpackiego – którego najbardziej spektakularnym efektem są w Polsce Tatry. Wszystko to działo się w ciągu milionów lat, a opisać można to w ciągu kilku sekund: geologiczna płyta afrykańska walnęła w płytę europejską, tak że wypiętrzyły się niebotyczne Alpy i całkiem pokaźne, rozległe Karpaty.

Tak, mamy więc jurajskie wzgórza i ostańce skalne, a na nich przedmiot dzisiejszego artykuły – rośliny skał i muraw kserotermicznych, czyli ciepłolubnych. Czemu możemy zawdzięczać występowanie zbiorowisk roślin kserotermicznych na niezbyt ciepłych obszarach środkowej Polski? Takie warunki stwarza wapienne podłoże, które jest bardzo przepuszczalne dla wody, przez co przetrwać tu mogą tylko rośliny odporne na suszę. Dodatkowym czynnikiem umożliwiającym roślinom kserotermicznym panowanie w murawach jest południowa ekspozycja wzgórz i skał. W takich ekstremalnych warunkach mogą przetrwać tylko gatunki najlepiej przystosowane do okresów suszy i palącego słońca. Poniżej przedstawiono przykłady takich roślin.

Murawy koło Olsztyna

Żmijowiec zwyczajny

Pięciornik piaskowy

Rojownik pospolity

 Szałwia łąkowa

Zanokcica murowa
Zanokcica skalna
Pajęcznica gałęzista

Czosnek skalny

Goździk kartuzek

Ciemiężyk białokwiatowy

Oleśnik górski (a na nim chrząszcz kruszczyca złotawka)

Warto przy okazji dodać, że takie ciepłolubne zbiorowiska murawowe narażone są jednak na zarastanie przez krzaki i drzewa: tarninę, jałowce, sosnę i inne. Dlatego dla ochrony i utrzymania tych muraw uruchomiono na Jurze program „Owca plus”, który dzięki podtrzymaniu tradycji wypasu pasterskiego owiec, umożliwia utrzymanie, a nawet przywrócenie zarastających muraw do „właściwego” stanu, czyli do utrzymania rozległych widoków, czystych białych skał i kwiecistych muraw kserotermicznych.

Jurajskie "łowiecki"

Efekt programu "Owca plus" -niezakrzaczone skały i  murawy

Tekst i foto: Jurek Jurajski