sobota, 2 sierpnia 2025

Morsko – Okiennik Wielki – zalew Dzibice


Może krótka wędrówka? Tak, to jest to. Trochę lata, dobre chęci i moc w nogach wystarczą, by tego dokonać. Będzie rozmaitość – lasy, wzgórza oraz wody. Chcieliśmy trochę pogody? Mamy pogodę ducha i nieupalne lato.

            Wędrówkę zaczynamy w dolinie, w leśnym gnieździe przy zamku Bąkowiec koło miejscowości Morsko. Starodrzew i wczesny poranek zapewniają odpowiednią dawkę cienia i chłodu. Spoglądamy w kierunku północnym i widzimy pierwszy cel – wyniosłą skałę z ruinami zamku. Zwiedzanie tej atrakcji wprawia nas w dobry nastrój, ale byłby jeszcze lepiej, gdyby wnętrza też były udostępnione. Niestety, na razie tak nie jest.

            Zwracając się na południe widzimy pięknie zlokalizowany ośrodek wypoczynkowy, z położonym tuż obok otwartym basenem. A w pobliżu zamku, na północnym zboczu, czeka na śnieżną zimę stok narciarski z wyciągiem.

            Rozpoczynając wędrówkę obchodzimy ośrodek od strony południowej, gdzie ulokowano niewielką stajnię dla koni wierzchowych. Hajda na koń!? Hmmmm… Może nie tym razem. Wędrujemy przez cudny las, nie ma miejsca na nudę – są wzgórza, skały i najważniejsza dziś atrakcja – zbawienny cień zapewniany przez wielkie, stare drzewa, głównie buki. Idziemy sobie – i o to chodzi, by sobie pochodzić. Jednak, tak jak wszystko (może poza wszechświatem) również ten las ma swój kres. Tym kresem okazały się jurajskie wzgórza ze skalnymi ostańcami. Nieśpiesznie ruszamy dalej, aby dotrzeć (tym razem) nie do Pacanowa, lecz do monumentalnego Okiennika Wielkiego, usytuowanego w zespole skalnych ostańców. Tu sesja fotograficzna jest obowiązkowa. Kilka fotografii i kilkanaście minut później, nie zdobywszy tym razem szczytu, schodzimy sobie do podnóża skał, gdzie trafiamy na wykonane z grubego drewna wiaty turystyczne – w sam raz na niewielki popas. Jest cisza, jest spokój. Nieliczni turyści przemykają ścieżkami w pewnym oddaleniu. Nie ma to, tamto – też ruszamy, by jakąś przyzwoitą normę kroków wyrobić.

            Zaczynaliśmy wędrówkę w Morsku, a kończymy nad lokalnym „morzem” – zbiornikiem wodnym w Dzibicach. Jest plaża, jest ciepła woda, w której możemy zamoczyć zdrożone stopy. 16 000 kroków … to jest to!

Zamek Bąkowiec

       
Ośrodek wypoczynkowy

Wypas owiec
Wypas owiec
Okiennik Wielki  
Okiennik Wielki

Zbiornik Dzibice

 Tekst i foto: Jurek Jurajski


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz