wtorek, 18 sierpnia 2015

Dyskusja



Raz w ciemnej szufladzie pełnej ostrej stali
toczyła się dyskusja, który nóż jest lepszy.
Każdy z nich po kolei swe zalety chwalił,
ganił wady sąsiadów, swe zwycięstwo wieszczył.

Każdy piękny, kosztowny i bez jednej ryski.
Nagle któryś zazgrzytał i krzyknął : - Rodacy,
jakąś tanią blaszkę nasze oświetliły błyski!
- Ja nie do oglądania, ja jestem do pracy …

Nadszedł czas na morał, moje drogie dzieci
i to morał potrójny: milczenie jest złotem,
po drugie: nie wszystko złoto, co się świeci
                                                 i trzecie: nóż tani - nie żal do roboty ... ;-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz